Jest taki wieczór magiczny, podczas którego po zmroku
Cała rodzina przy stole gromadzi się co roku.
Nawet pies z kotem nieśmiało pod stołem przysiadają
I życzenia z wszystkimi przy opłatku składają.
Nie ma miejsca na kłótnie, nie ma miejsca na waśnie.
Jest na barszczyk z uszkami i anioła, co zaśnie
gdzieś na czubku choinki, aby po przebudzeniu
Wypełnić pokój radością. A potem w okamgnieniu
Tuż pod zielonym drzewkiem prezenty się zjawiają -
To ten moment, na który zwłaszcza dzieci czekają.
Dźwięk życzeń przy opłatku i kolęd się rozchodzi.
Czy wiecie już co to za wieczór i o jaki dzień chodzi?