W okresie bożonarodzeniowym stajemy przed wieloma dylematami. Jednym z nich jest wybór choinki. Lepsza sztuczna czy naturalna? Ta pierwsza służy nam kilka lat, nie gubi igieł, a po świętach wystarczy ją schować w piwnicy. Naturalne drzewko pachnie lasem i pięknie wygląda, a jego zakup jest jedną z ulubionych tradycji świątecznych. A co z ekologią? Czy plastikowe drzewko jest bardziej ekologiczne od prawdziwego?
Choinka sztuczna
Jeszcze całkiem niedawno sztuczna choinka było uznawane za bardziej ekologiczne. Powodem było przede wszystkim dążenie do nie narażania lasów na nadmierną eksploatację. Nie było również wyspecjalizowanych plantacji. Prawda jest taka, że syntetyczne drzewko przestaje być ekologiczne już w momencie produkcji, ponieważ zużywane są do niej nieodnawialne zasoby naturalne, np. gaz i ropa naftowa. W trakcie ich pozyskiwania, przetwórstwa oraz procesu wytworzenia samej sztucznej choinki zużywamy wiele energii i przyczyniamy się do zwiększania emisji dwutlenku węgla.
Sztuczne drzewko być może utrzyma się dłużej w naszych domach, ale nadejdzie moment, że i ono zmarnieje. Trafi wtedy na wysypisko śmieci. Ponieważ składa się z wielu różnych surowców – oddzielenie ich od siebie i powtórne wykorzystanie jest praktycznie niemożliwe. Degradacja tworzyw sztucznych na wysypisku trwa bardzo długo, niekiedy nawet do 1000 lat, a ich spalanie prowadzi do emisji trujących dioksyn. Inaczej jest w przypadku choinek wyprodukowanych, np. z polietylenu. Niestety zdecydowaną większość sztucznych choinek produkuje się z PCV. Utylizacja tego tworzywa jest teoretycznie możliwa, ale tylko dla niektórych grup wyrobów w specjalnych przemysłowych instalacjach. Dodatkowo leżąca na wysypisku sztuczna choinka z PCV rozkładając się zatruwa glebę, wody gruntowe i powietrze emitując gaz wysypiskowy oraz związki chloru. Dlatego choinki sztuczne zostawiają znacznie większy ślad ekologiczny niż choinki naturalne.
CHoinka naturalna
Prawdziwe drzewko wprowadza zdecydowanie bardziej świąteczny klimat w mieszkaniu. Kupując naturalną, ciętą choinkę nie musimy obawiać się, że narażamy lasy na zniszczenie. Dla zdrowego rozwoju lasu wycina się z niego ustaloną liczbę młodych drzew, przede wszystkim pod liniami wysokiego napięcia. Oprócz tego zdecydowana większość dostępnych w handlu choinek dostarczana jest z wyspecjalizowanych plantacji. W trakcie ok. 10-letniego okresu „produkcji” każde naturalnie rosnące drzewko absorbuje 25 kilogramów dwutlenku węgla. 100-hektarowa plantacja pochłania rocznie ponad 1.500 ton dwutlenku węgla!
Równie ekologicznym rozwiązaniem jest zakup naturalnej choinki w doniczce. Jeżeli w momencie zakupu nie będzie większa niż 60-80 cm, w czasie Świąt będziemy dbali o to, żeby ziemia w doniczce nie wyschła, a po Świętach jak najwcześniej przeniesiemy ją do chłodnego miejsca i wczesną wiosną posadzimy w ogródku – jest szansa, że będzie nam służyć do kolejnych Świąt. Większą szansę mamy na przyjęcie się świerka. Jodła przyjmuje się trudniej i jest znacznie trudniejsza w uprawie. Za wyborem „żywych” choinek przemawia też ich naturalny rozkład. Prawdziwa choinka rozkłada się w ciągu kilku lat bez jakichkolwiek negatywnych konsekwencji dla środowiska.
O ekologicznej wyższości choinki naturalnej nad sztuczną przemawia wiele argumentów. Sztucznych drzewek nie uznają ekolodzy. Leśnicy też potwierdzają, że to właśnie „żywe” choinki są proekologiczne. Jeżeli Wy również chcecie żyć w zgodzie z naturą, kupujcie choinki naturalne!
