Boże Narodzenie to czas niezwykle rodzinny. Warto jednak zadbać o świąteczną atmosferę również w pracy. Z pewnością spotkania wokół choinki wpłyną na ocieplenie wzajemnych stosunków, będą sprzyjały integracji zespołu i pomogą zobaczyć współpracowników w zupełnie innym świetle – lepszym, bo pełnym świątecznego blasku.
Świąteczny wystrój
Dobrze byłoby już na początku grudnia pomyśleć o chociażby niewielkiej choince, którą postawimy w centralnym miejscu siedziby firmy. Najlepszym wyborem będzie jodła kaukaska, która zachowa piękny wygląd przez długie tygodnie, nie będzie się sypać i zapewni piękną ekspozycję firmowych bombek. Świetnym pomysłem może okazać się wspólne ubieranie drzewka, dzięki któremu w firmie zacznie być odczuwalna radosna atmosfera. Dodatkowo takie spotkanie może stać się doskonałym polem do obserwacji relacji panujących w zespole i osobistych kompetencji jego członków.
Miłym akcentem będzie rozmieszczenie świątecznych dekoracji tak, aby nie dekoncentrowały pracowników, a klientom zapewniły poczucie atmosfery sprzyjającej budowaniu relacji. Warto rozważyć kwestię świątecznych gadżetów i upominków. Istotne, by dobrze przemyśleć ich charakter, adresatów i cel, jaki mają spełniać. Na rynku wprost roi się od pomysłowych rozwiązań. Tak właściwie ogranicza nas tylko wyobraźnia i... firmowy budżet.
Świąteczne gesty
W miarę zbliżania się wigilii trzeba pomyśleć o firmowym spotkaniu. „Opłatek” lub „śledzik” wcale nie musi być kolejnym służbowym obowiązkiem. Spróbujmy wciągnąć cały zespół w przygotowania, zorganizujmy niecodzienny konkurs, a może włączmy się w akcję charytatywną, która wymagać będzie od nas czegoś więcej, niż tylko naciśnięcia klawisza „enter” pod kwotą przelewu. Odkryjemy wtedy pokłady dobra, życzliwości i pomysłowości nawet u tych, u których w ogóle byśmy się tego nie spodziewali.
Pracowników również ucieszą świąteczne upominki. Ale może w tym roku do nieśmiertelnych paczek żywnościowe i bonów na zakupy dołączmy coś niebanalnego? Drobiazg, który sprawi, że po świętach pracownik wróci do firmy z przyjemnością, a podczas spotkań będzie z satysfakcją opowiadał o miejscu i ludziach, z którymi pracuje.
Bożonarodzeniowa życzliwość
Pamiętajmy, że okres przedświąteczny to trudny czas dla tych, którzy usiłują pogodzić obowiązki domowe i zawodowe. Zwolnijmy nieco tempo i nie patrzmy krzywo na tych, którzy dwa dni przed Wigilią nie kwapią się do zostawania po godzinach piąty raz w tygodniu. I wcale nie chodzi o to, żeby robić coś za kogoś. Wystarczy po prostu rozsądnie planować harmonogram działań i spojrzeć na innych z odrobiną życzliwości i zrozumienia.
Z pewnością wszystkim będzie i łatwiej, i przyjemniej, jeśli w momencie zasiadania do wigilijnego stołu, zamiast listy rzeczy, której nie zdążyli zrobić i pełnych wyrzutów słów przełożonego, w głowie będą mieli poczucie, że Święta to szczególny czas - również w pracy.